poniedziałek, 31 stycznia 2011

I liga rozpoczęła sezon

Od sensacji w Warszawie rozpoczął się nowy sezon w pierwszej lidze. Mistrz Polski Konsalnet Warszawa zaledwie dwukrotnie zremisował ze spadkowiczem z zeszłego sezonu Treflem Sopot.

Przed sezonem jak w ostatnich latach to rzadko bywało dochodziło do ruchów transferowych. Konsalnet stracił Tomasza Kapłana zyskał zaś nowego mistrza Polski młodego Mieszka Fortuńskiego. Reszta składu pozostała bez zmian, czyli Sławek Nowak, Marek Derek i Wojciech Szewczyk. Trefl natomiast rozstał się z Robertem Zacharem gdy już ten zapewnił im utrzymanie oraz z wypożyczonym Andrzejem Winogradowem pozyskał zaś Tytusa Kanika z rozwiązanego Hadesu Poznań. Tytus wraz z sensacja mistrzostw Polski Dawidem Jędrzejczakiem oraz Konradem Gdańcem i Arturem Pawłowskim starać się będzie o utrzymanie tym razem nie licząc na szczęście przy zielonym stoliku.
Indywidualnie największe znaczenie miały dwa zwycięstwa Dawida Jędrzejczaka nad Wojtkiem Szewczykiem w 14/1 i 8 bil, po jednym zwycięstwie dołożyli Konrad Gdaniec i Tytus Kanik i sensacja stała się faktem.

Inne spotkania też obfitowały w niespodzianki.

Sokółka chciała się na swoich stołach zrewanżować Kielcom za końcówkę poprzedniego sezonu, jednak wynik ostatecznie był ten sam i to Kielce z 4 punktami mogą być zadowolone.

Duet Tomaszów Mazowiecki w miejsce zawieszonego Michała Czarneckiego pozyskał juniora Damiana Dulę i Mikołaja Ząbeckiego. Rezultatem są stracone punkty z Ostrowem Wielkopolskim. 4 punkty, które zostały w Tomaszowie to mało.

W sumie jedyny planowy wynik to 4-0 3-1 Pino Dębicy nad kompletnym beniaminkiem z Warszawy. Farum Attielier Cafe patrząc na skład będzie raczej dostarczycielem punktów i czeka go los Ikara Bydgoszcz. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że dla chłopaków jest i będzie to super przygoda, ot prawda na istnienie romantyzmu w sporcie, gdzie nie zawsze lepszy na papierze wygrywa/awansuje dalej. Ja im życzę wszystkiego najlepszego i każdy choćby remis zostanie tu odnotowany!

I liga rozpoczęła sezon

Od sensacji w Warszawie rozpoczął się nowy sezon w pierwszej lidze. Mistrz Polski Konsalnet Warszawa zaledwie dwukrotnie zremisował ze spadkowiczem z zeszłego sezonu Treflem Sopot.

Przed sezonem jak w ostatnich latach to rzadko bywało dochodziło do ruchów transferowych. Konsalnet stracił Tomasza Kapłana zyskał zaś nowego mistrza Polski młodego Mieszka Fortuńskiego. Reszta składu pozostała bez zmian, czyli Sławek Nowak, Marek Derek i Wojciech Szewczyk. Trefl natomiast rozstał się z Robertem Zacharem gdy już ten zapewnił im utrzymanie oraz z wypożyczonym Andrzejem Winogradowem pozyskał zaś Tytusa Kanika z rozwiązanego Hadesu Poznań. Tytus wraz z sensacja mistrzostw Polski Dawidem Jędrzejczakiem oraz Konradem Gdańcem i Arturem Pawłowskim starać się będzie o utrzymanie tym razem nie licząc na szczęście przy zielonym stoliku.
Indywidualnie największe znaczenie miały dwa zwycięstwa Dawida Jędrzejczaka nad Wojtkiem Szewczykiem w 14/1 i 8 bil, po jednym zwycięstwie dołożyli Konrad Gdaniec i Tytus Kanik i sensacja stała się faktem.

Inne spotkania też obfitowały w niespodzianki.

Sokółka chciała się na swoich stołach zrewanżować Kielcom za końcówkę poprzedniego sezonu, jednak wynik ostatecznie był ten sam i to Kielce z 4 punktami mogą być zadowolone.

Duet Tomaszów Mazowiecki w miejsce zawieszonego Michała Czarneckiego pozyskał juniora Damiana Dulę i Mikołaja Ząbeckiego. Rezultatem są stracone punkty z Ostrowem Wielkopolskim. 4 punkty, które zostały w Tomaszowie to mało.

W sumie jedyny planowy wynik to 4-0 3-1 Pino Dębicy nad kompletnym beniaminkiem z Warszawy. Farum Attielier Cafe patrząc na skład będzie raczej dostarczycielem punktów i czeka go los Ikara Bydgoszcz. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że dla chłopaków jest i będzie to super przygoda, ot prawda na istnienie romantyzmu w sporcie, gdzie nie zawsze lepszy na papierze wygrywa/awansuje dalej. Ja im życzę wszystkiego najlepszego i każdy choćby remis zostanie tu odnotowany!

niedziela, 30 stycznia 2011

Derby City Classic

Naprawdę niewiele jest imprez w ciągu roku, które urzekają swoją magicznością. Jednym z nich na pewno jest Derby City Classic. Główna nagroda to 20 tysięcy dolarów za połączoną klasyfikację 9 bil, One Pocket oraz Bank Pool, jednak każda z odmian ma swoje nagrody a dodatkowo rozgrywane są zawody w 10 bil, straight poola czy też o najwyższy break w 14/1. O dodatkowych wyzwaniach transmitowanych w systemie ppv o spore sumy nie wspomnę. Łącznie zajmuje to 9 dni a klasyfikacja łączna decydowała się w przedostatnim meczu zawodów gdy to Shane van Boeing musiał zagrać jumpa całym kijem ( kije do skoków są na tej imprezie zabronione - brawo! ) by wygrać w decydującej partii półfinału w 9 bil z Nielsem Feijenem. Bila wbita, wyjście po 3 bandach co do centymetra a siedzący na trybunach Alex Pagulayan mógł tylko westchnąć i żałować słabszego występu w 9 bil po wygraniu Bank Poola.
9 Bil wygrał Dennis Orcullo, który nie dał szans w finale Shane'owi zwyciężając 7-1.
Bank Poola jak wspomniałem wygrał Alex Pagulayan
One Pocket to popis Shane'a van Boeing'a, który jak sam przyznał był mocno zdziwiony wygraną gdyż ostatni raz w one pocket grał rok wcześniej na Derby! Finał to strzelnica z Earlem Stricklandem zakończona wynikiem 3-2.
10 ball fat boy challenge to tryumf Rodneya Morrisa nad Darrenem Appletonem w finale.
14/1 rozgrywane w systemie turniejowym to wygrana Darrena Appletona z największym breakiem 183, ładnie jak na kogoś kto nie ma większej stycznością z tą grą.

Po inne wyniki zapraszam na oficjalkę

 http://www.dcctickets.com/TheGames/tabid/56/Default.aspx

oraz na serwisy amerykańskie

http://www.azbilliards.com/2000storya.php?storynum=8361

http://www.billiardsdigest.com/new_news/display_article?id=1379

Derby City Classic

Naprawdę niewiele jest imprez w ciągu roku, które urzekają swoją magicznością. Jednym z nich na pewno jest Derby City Classic. Główna nagroda to 20 tysięcy dolarów za połączoną klasyfikację 9 bil, One Pocket oraz Bank Pool, jednak każda z odmian ma swoje nagrody a dodatkowo rozgrywane są zawody w 10 bil, straight poola czy też o najwyższy break w 14/1. O dodatkowych wyzwaniach transmitowanych w systemie ppv o spore sumy nie wspomnę. Łącznie zajmuje to 9 dni a klasyfikacja łączna decydowała się w przedostatnim meczu zawodów gdy to Shane van Boeing musiał zagrać jumpa całym kijem ( kije do skoków są na tej imprezie zabronione - brawo! ) by wygrać w decydującej partii półfinału w 9 bil z Nielsem Feijenem. Bila wbita, wyjście po 3 bandach co do centymetra a siedzący na trybunach Alex Pagulayan mógł tylko westchnąć i żałować słabszego występu w 9 bil po wygraniu Bank Poola.
9 Bil wygrał Dennis Orcullo, który nie dał szans w finale Shane'owi zwyciężając 7-1.
Bank Poola jak wspomniałem wygrał Alex Pagulayan
One Pocket to popis Shane'a van Boeing'a, który jak sam przyznał był mocno zdziwiony wygraną gdyż ostatni raz w one pocket grał rok wcześniej na Derby! Finał to strzelnica z Earlem Stricklandem zakończona wynikiem 3-2.
10 ball fat boy challenge to tryumf Rodneya Morrisa nad Darrenem Appletonem w finale.
14/1 rozgrywane w systemie turniejowym to wygrana Darrena Appletona z największym breakiem 183, ładnie jak na kogoś kto nie ma większej stycznością z tą grą.

Po inne wyniki zapraszam na oficjalkę

 http://www.dcctickets.com/TheGames/tabid/56/Default.aspx

oraz na serwisy amerykańskie

http://www.azbilliards.com/2000storya.php?storynum=8361

http://www.billiardsdigest.com/new_news/display_article?id=1379

wtorek, 25 stycznia 2011

Tomasz Młodziński po raz drugi

Trwa doskonała passa Tomka Młodzińskiego, który wygrał drugi kolejny turniej.

Kilku graczy zdąrzyło już pokazać, że powroty bilardowy są w modzie i często dają dobre wyniki. Tomek z trzema kolejnymi finałami, w tym dwa zwycięstwa, w turniejach open na pewno do tej grupy się zalicza. Tym razem w finale ograł Artura Pawłowskiego 4-0!
Za tydzień teorie o powrotach postara się podtrzymać Łukasz Litwiniec, który po ponad dwuletniej przerwie sprawdza ile jeszcze pamięta z praktyki bilardowej.
Grupa pierwsza ma to do siebie, że każdy wynik jest ważny, liczy się każda mała partia, Tomek i Artur, którzy zagrali w finale mieli bilans 4 zwycięstw i dwóch porażek i plus 6 w małych punktach, taki sam bilans zwycięstw leczy tylko plus pięć w małych miał Krzysztof Wodecki, który musiał się zadowolić grą o trzecie miejsce, gdzie pokonał gładko Andrzeja Winogradowa.
Piąte miejsce z bilansem 3-3 zajął Tomek Wendicki, który powoli przestaje się bać trudniejszych stołów i już końcówkę grupy grał z bardzo dobrymi rezultatami.

Druga grupa to popis Roberta Lecha, który bez porażki awansował do grupy wyższej za tydzień. Kolejne miejsca dla Łukasza Litwińca, Michałą Lewandowskiego oraz Marcina Świgonia. Do trzeciej grupy spadli Piotr Sugalski, Marcin Saczewa oraz Jacek Stolarczyk.

Grupa trzecia to walka Remika Warpasa oraz Pawła Zalewskiego do ostatniej partii o najwyższy laur zakończona wygraną Remigiusza. Oni dwaj plus Mariusz Szymborski mają pewne miejsce w grupie drugiej w następnym turnieju.

Wyniki grup

grupa 1

1.Młodziński ( 100 zł )
2. Pawłowski ( 70 zł )
3. Wodecki (30 zł )
4. Winogradow
5. Wendicki
6. Trybała ( spadek do grupy 2 )
7. Korsak ( spadek do grupy 2 )

grupa 2

1. Lech ( awans do grupy 1 ) ( karnet 10h )
2. Litwiniec Łukasz ( awans do grupy 1 )
3. Lewandowski
4. Świgoń
5. Sugalski Piotr ( spadek grupa 3 )
6. Saczewa ( spadek grupa 3 )
7. Stolarczyk ( spadek grupa 3 )

grupa 3

1. Warpas ( awans do grupy 2 ) ( karnet 5h )
2. Zalewski ( awans do grupy 2 )
3. Szymborski ( awans do grupy 2 )
4. Pakuła
5-6. Abramowicz, Litwiniec
7-8. Ostrowski, Wardak
9. Czaja

Klasyfikacja


Pozycja
Nazwisko Imię
Suma
1
Młodziński Tomasz
43
2
Korsak Łukasz
35
3
Pawłowski Artur
33
4
Wodecki Krzysztof
27
5
Trybała Krzysztof
26
6
Winogradow Andrzej
25
7
Sugalski Piotr
24
8
Lewandowski Michał
21
9
Lech Robert
20
10
Wendicki Tomasz
19
11
Doroszkiewicz Krzysztof
17
12
Świgoń Marcin
14
13
Litwiniec Łukasz
14
14
Krause Andrzej
12
15
Borys Jarosław
10
16
Zalewski Paweł
10
17
Saczewa Marcin
9
18
Filipowicz Michał
7
19
Sugalski Paweł
6
20
Abramowicz Karol
6
21
Warpas Remigiusz
6
22
Mysłek Marcin
5
23
Ostrowski Piotr
5
24
Stolarczyk Jacek
5
25
Szymborski Mariusz
5
26
Suchocki Sebastian
4
27
Statkiewicz Patryk
3
28
Litwiniec Andrzej
3
29
Pakuła Andrzej
3
30
Karpowicz Tomasz
2
31
Masłowski Marcin
2
32
Rydzewski Krzysztof
2
33
Czaja Damian
2
34
Wardak Wiktor
1

Tomasz Młodziński po raz drugi

Trwa doskonała passa Tomka Młodzińskiego, który wygrał drugi kolejny turniej.

Kilku graczy zdąrzyło już pokazać, że powroty bilardowy są w modzie i często dają dobre wyniki. Tomek z trzema kolejnymi finałami, w tym dwa zwycięstwa, w turniejach open na pewno do tej grupy się zalicza. Tym razem w finale ograł Artura Pawłowskiego 4-0!
Za tydzień teorie o powrotach postara się podtrzymać Łukasz Litwiniec, który po ponad dwuletniej przerwie sprawdza ile jeszcze pamięta z praktyki bilardowej.
Grupa pierwsza ma to do siebie, że każdy wynik jest ważny, liczy się każda mała partia, Tomek i Artur, którzy zagrali w finale mieli bilans 4 zwycięstw i dwóch porażek i plus 6 w małych punktach, taki sam bilans zwycięstw leczy tylko plus pięć w małych miał Krzysztof Wodecki, który musiał się zadowolić grą o trzecie miejsce, gdzie pokonał gładko Andrzeja Winogradowa.
Piąte miejsce z bilansem 3-3 zajął Tomek Wendicki, który powoli przestaje się bać trudniejszych stołów i już końcówkę grupy grał z bardzo dobrymi rezultatami.

Druga grupa to popis Roberta Lecha, który bez porażki awansował do grupy wyższej za tydzień. Kolejne miejsca dla Łukasza Litwińca, Michałą Lewandowskiego oraz Marcina Świgonia. Do trzeciej grupy spadli Piotr Sugalski, Marcin Saczewa oraz Jacek Stolarczyk.

Grupa trzecia to walka Remika Warpasa oraz Pawła Zalewskiego do ostatniej partii o najwyższy laur zakończona wygraną Remigiusza. Oni dwaj plus Mariusz Szymborski mają pewne miejsce w grupie drugiej w następnym turnieju.

Wyniki grup

grupa 1

1.Młodziński ( 100 zł )
2. Pawłowski ( 70 zł )
3. Wodecki (30 zł )
4. Winogradow
5. Wendicki
6. Trybała ( spadek do grupy 2 )
7. Korsak ( spadek do grupy 2 )

grupa 2

1. Lech ( awans do grupy 1 ) ( karnet 10h )
2. Litwiniec Łukasz ( awans do grupy 1 )
3. Lewandowski
4. Świgoń
5. Sugalski Piotr ( spadek grupa 3 )
6. Saczewa ( spadek grupa 3 )
7. Stolarczyk ( spadek grupa 3 )

grupa 3

1. Warpas ( awans do grupy 2 ) ( karnet 5h )
2. Zalewski ( awans do grupy 2 )
3. Szymborski ( awans do grupy 2 )
4. Pakuła
5-6. Abramowicz, Litwiniec
7-8. Ostrowski, Wardak
9. Czaja

Klasyfikacja


Pozycja
Nazwisko Imię
Suma
1
Młodziński Tomasz
43
2
Korsak Łukasz
35
3
Pawłowski Artur
33
4
Wodecki Krzysztof
27
5
Trybała Krzysztof
26
6
Winogradow Andrzej
25
7
Sugalski Piotr
24
8
Lewandowski Michał
21
9
Lech Robert
20
10
Wendicki Tomasz
19
11
Doroszkiewicz Krzysztof
17
12
Świgoń Marcin
14
13
Litwiniec Łukasz
14
14
Krause Andrzej
12
15
Borys Jarosław
10
16
Zalewski Paweł
10
17
Saczewa Marcin
9
18
Filipowicz Michał
7
19
Sugalski Paweł
6
20
Abramowicz Karol
6
21
Warpas Remigiusz
6
22
Mysłek Marcin
5
23
Ostrowski Piotr
5
24
Stolarczyk Jacek
5
25
Szymborski Mariusz
5
26
Suchocki Sebastian
4
27
Statkiewicz Patryk
3
28
Litwiniec Andrzej
3
29
Pakuła Andrzej
3
30
Karpowicz Tomasz
2
31
Masłowski Marcin
2
32
Rydzewski Krzysztof
2
33
Czaja Damian
2
34
Wardak Wiktor
1