środa, 18 maja 2011

Dominacja Radka

Po zwycięstwie w zeszłorocznym rankingu wydawało się, że nadszedł czas na zmiany i pałeczkę najczęściej wygrywającego przejmie następny gracz, tymczasem pierwsza połowa 2001 roku to niespotykana dominacja Radosława Babicy. Best w Katowicach jest jego trzecim wygranym turniejem w Polsce w tym roku na cztery rozegrane do tej pory.
Sensacją turnieju była natomiast Oliwia Czupryńska, która w pucharze wyeliminowała takich graczy jak Mateusz Śniegocki czy Bartosz Bielec i ostatecznie zajęła piątą pozycję.
W innej dyscyplinie wielki mistrz Pete Sampras powiedział o odkryciu ostatnich miesięcy Novaku Djokovicu, że wygrywanie to nie jakieś określone umiejętności a stan umysłu. Ma to bardzo ciekawe odzwierciedlenie w polskim bilardzie, gdzie co powien okres któryś z zawodników zaczyna dominować i ciężko to wyjaśnić odwołując się tylko do poziomu gry czy innych mierzalnych aspektów. Taki etap ma teraz Radosław Babica. Co prawda już zeszły sezon należał do niego i zgarnął On główną nagrodę za ranking, jednak dokonał tego wygrywając 'zaledwie' dwa turnieje i walcząc o tę nagrodę praktycznie do ostatniej bili na MP z Piotrem Ostrowskim. Teraz dominacja jest pełna na wzór wyczynu Mateusza Śniegockiego jakiś czas temu.
Z drugiej strony można zaobserwować zmiany wynikające z aktualnego zaangażowania w bilard, siły i czas na poświęcenie treningowe mają młodzi a tracą np gracze z Tomaszowa, którym wyraźnie brakuje czasu i motywacji. Ciekawe jak wygląda sytuacja u wspomnianego Mateusza Śniegockiego, który po przerwie dyskwalifikacyjnej mozolnie wraca na szczyt. Zakładając, że poświęca tyle czasu na trening co wcześniej niedługo i u niego powinno się zauważyć rosnącą formę związaną właśnie z wspomnianym stanem umysłu.

Wracając do Oliwi, to jest to część sportu bilardowego jakiej w polsce bardzo brakowało. Z jednej strony panie się bawiły, jeździły na imprezy międzynarodowe jednak brakowało ogólnego przekonania o ich poziomie gry. To nie były osobowości na poziomie Jasmin Ouschan, Alison Fischer czy Jeannette Lee. Przez chwilę można było mieć nadzieeję na rozwój Kasi Wesołowskiej, teraz pokazała się Oliwia, obie są z Kielc, miejmy nadzieję zdrowa konkurencja wyniesie je obie na nowy poziom.

http://bilard-sport.pl/poltour_2011/aktualnosci.php?inf_id=45

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz