środa, 13 kwietnia 2011

EuroTour Włochy || Ralf Souquet zwycięzcą || słaby występ Polaków

To jest miesiąc Ralfa Souquet, który wreszcie wraca do formy i wyników sprzed kontuzji. Mistrzostwa Europy nie zwiastowały jeszcze zwyżki formy, zaledwie jeden medal i to srebrny to mało, jednak finał WorldTouru na Filipianach a teraz zwycięstwo w równie kompetetywnym turnieju we Włoszech to jest coś!

Ilość graczy z Polski biorących udział w turnieju nie przełożyła się niestety na wyniki, był to wręcz jeden z najsłabszych turniejów w ostatnich latach. Najlepszy okazał się Dominik Zając ocierając się o awans do rundy pucharowej zajmując ostatecznie 33 miejsce.
Znów słychać narzekania tej bardziej zawodowej części środowiska, że stoły na jakich przychodzi im grać są za łatwe co sprzyja słabszym graczom. I jak to zwykle bywa to narzekająca część szybko odpada, tym razem było to udziałem kilku Anglików w tym Darrena Appletona, który ostatecznie zajął rozczarowujące dla siebie 17 miejsce. Z lepszej formy nazwijmy to 'średniaków' nic za to nie robił sobie Ralf Souquet, który po drodze rozprawił się m in z Nielsem Feijenem czy Marcusem Chamatem by w finale wygrać z Jasonem Shawem ze Szkocji. Dla młodego wciąż, gdyż 23 letniego zawodnika to życiowy sukces i być może początek kariery. Patrząc na jego profil i po kilkanście partii z kija rzędowych na treningu czy 240 jako życiówka w 14/1 niedługo może być o nim głośno.

Polacy jak wspomniałem słabo. Osobiście z występu zadowolony może być tylko Dominik Zając, ograł Mario He i dopiero w decydujących partiach przegrywał z Petri Makkonenem oraz Matteyem Ullachem w meczach o awans do pucharu. Radosław Babica czy Mateusz Śniegocki nie awansowali nawet do najlepszej 64. Miejmy nadzieję, że następnym razem pójdzie lepiej i Polacy wciąż będą z rankingu europejskiego awansować do mistrzostw świata.

_________________________________________________________________________________

Kolejnym przystankiem na mapie bilardowej są Włochy. Mistrzostwa Europy za nami, jednak na EuroTourach konkurencja jest jeszcze większa. Tak naprawdę z czołowej 10 aż pięciu graczy na mistrzostwach nie wystąpiło.
Polska tym razem będzie reprezentowana przez
dużą grupę graczy, konkretnie 10 osób. Zabranie w tym gronie niestety Tomasza Kapłana, naszego mistrza Europy, szkoda, pozostaje mieć nadzieję, że Tomek poczuje znów głód gry i po raz kolejny spróbuje swoich sił w EuroTourach. Kolejną osobą, której brak to Mariusz Skoneczny, który dzięki rankingowi występował w mistrzostwach Europy a teraz tych punktów nie ma jak obronić.

Jest za to reszta Mikołowa, czyli Śniegocki, Zając i Roter. Jest Nosan w komplecie, czyli Babica, Skowerski, Rozwadowski i Turkowski. Są i młodzi czyli Mieszko Fortuński, Wojtek Szewczyk oraz Marek Kudlik. Podsumowując z czołówki krajowej oprócz Kapłana brakuje Tomaszowa oraz Sokółki.

http://www.bilard-sport.pl/aktualnosci.php?inf_id=854

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz