Spóźniona relacja z GP Gdańska w 9 Bil
za co oczywiście przepraszam. Długo zastanawiałem się czy i jak skomentować frekwencję na ostatnim turnieju. Zastanawiałem się również po co i dla kogo ja to robię. Kilka wniosków pojawiło się w mojej pustej łepetynie, ale o tym za chwilę.
Wygrał Konrad Gdaniec. Szczere gratulacje i szacun za to, że chciało mu się wstać o 2 w nocy, przyjechać i nauczyć nas czegoś. Zaprezentował do tego dobrą grę, kwestią czasu tylko jest gdy znów będzie się liczył w walce z najlepszymi w Polsce.
Drugi był Dawid Jędrzejczak, przegrywając jedynie z Konradem. Już na GP w 8 pokazał grę mogącą zwiastować sukcesy ;-)
Trzeci był Krzysztof Trybała i niech to będzie dla niego motywacja do powrotu do treningów.
Kolejny dobry turniej zagrał Marcin Świgoń, który był 4 oraz Łukasz Korsak 5.
kolejne miejsca zajmowali:
5. Lech Robert
7-8. Mysłek Marcin, Łękawski Grzegorz
9-12 Winogradow, Pawłowski, Szwabe
13-16 Borys J, Strągowski, Zakrzewski
a teraz wnioski...
niefajnie wyszła sytuacja z terminami. niefajnie o tym wszystkim słuchać i to komentować. Jeśli tylko będę miał pozwolenie na kontynuację zabawy, to w założeniu będzie miało być 10 turniejów rocznie i termin będę ustalał na ostatnia możliwą niedzielę w miesiącu. Jeśli będzie termin PZBilu to przedostatnią itd. Terminów jest tak mało, że i tak się będzie coś nakładało, chyba, że wreszcie amatory czy inne będą robione w terminach poltourów itd. Nieważne. Ważne, że będzie jasne kto najpierw jaki termin ustalił i nie będę musiał więcej chorych rozmów przeprowadzać.
Dopóki będzie przynajmniej 10 osób na turnieju mi będzie się chciało to ciągnąć.
Zadałem sobie pytanie po co to wszystko i odpowiedź jest ta sama lub podobna jak na początku. Żeby była okazja sobie pograć między sobą na rozsądnym dystansie. Żeby nowe osoby miały się od kogo uczyć, żeby mieli z kim się ograć juniorzy. Żeby każdy doświadczony gracz jeśli tylko ma ochotę mógł pograć sobie na odpowiednim poziomie. Kolejność nieprzypadkowa.
Czas więc na małe zmiany.
Juniorzy, czyli osoby do 19 roku życia włącznie będą płacili 50 procent wpisowego. Nie lubię gdy prawo działa wstecz i zdecydowanie nie powinno tak być, jednak najbardziej poszkodowany byłby Maciek Strągowski, który płacił całość do tej pory. Tak więc moją decyzja do końca obecnego cyklu, czyli trurniej w 10 i w 14 jest zwolniony z wpisowego.
Będzie również ufundowana nagroda dodatkowa dla najlepszego zawodnika w cyklu amatorskim w Greenie. Ostatecznych decyzji nie podam teraz, ale najprawdopodobniej najlepsza osoba w danym miesiącu będzie miała wstęp za darmo.
a od siebie tylko przypomnę, ze 70 zl wpisowego jest by większa część wpisowego mogła iść na nagrody. Nagrody zaś dają nam możliwość gry z Konradem Gdańcem czy Dawidem Jędrzejczakiem i dają pewność ich najlepszej gry, że nie machną ręką i nie oleją tematu tylko zagrają tak jak potrafią najlepiej z każdym przeciwnikiem. To samo zresztą tyczy się innych. Gdyby w turnieju nie było nagrody, to nikt by się nie przykładał do gry. musi być jasny i fajny cel przed turniejem.
tyle.
pozdrawiam i zapraszam 13 czerwca na Grand Prix w 10 Bil. AW
Czyli do rocznika 1991 płaci się za wstęp pół wpisowego?
OdpowiedzUsuńdokładnie
OdpowiedzUsuń